Tak jak 3 lata temu grzmiał we mnie instynkt macierzyński, tak teraz grzmi chęć mieszkania razem z Dupkiem. Tym bardziej, że nie zapeszając ostatnimi czasy jest normalnie i w niektórych sytuacjach gdzie kiedyś była by awantura teraz jest po prostu śmiech.
Planujemy, wybieramy :) uzgodniliśmy, że będziemy szukać (tzn. ja bo jak tylko podejmę tam pracę to od razu wynajmę mieszkanie) mieszkania z dwoma sypialniami, salonem, kuchnią i łazienką. A te dwa pokoje dlatego bo jak się popsioczymy albo będziemy chcieli odpocznąć od siebie to każde z nas będzie miało swój pokój :D
Wybraliśmy też kolory ścian w pokojach, w sypialni oczywiście mój czerwony, w drugiej sypialni latte z czekoladą, w salonie żółty a kuchnia łososiowa :) jeszcze przedpokój ale to już wyjdzie w praniu :)
W piątek bratanek ma drugie urodzinki, stwierdziłyśmy z Mamą, że zrobimy pyszny tort z imieniem mojej bratanicy i bratanka. Dzieciaki wszystko mają więc po co kupować coś co dołączy do pierdół walających się po pokoju w bałaganie.
Do wyjazdu zostało 9 dni, nie wyobrażam sobie pożegnania z Nim, ale za to wyobrażam sobie powitanie na lotnisku kiedy po niego pojadę :)
Już kolory macie :D hehe Pewnie i tak je zmienisz nie raz. JA Teraz zmieniałam przy samym malowaniu, ale to też z powodu farb :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że uda Ci się coś wynająć :)
sypialni nie dam zmienić :D czerwona i już! ;) resztę mogę negocjować :)
OdpowiedzUsuńCzas szybko zleci do wyjazdu a później szybko i przyleci On do Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńA plany fajne - oby Wam się wszystko udało ;)
na pewno wasze marzenie sie szybko spelni
OdpowiedzUsuńCieszę sie,że miedzy Wami znów się tak wspaniale uklada!:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby było tak jak chcesz! :) My ostatnio wybieraliśmy projekt domu, ale o kolorach ścian jeszcze nie myśleliśmy. ;) A czerwona sypialnia? Jego siostra ma i wg mnie na dłuższą metę czerwony jest zbyt agresywny, pobudza i męczy. Ale zależy, co komu się podoba:) buziaki i pozdrowienia ;*
OdpowiedzUsuńNarkotyczna ja mam w swoim pokoju czerwone wszystkie ściany :) ten kolor jest cudowny :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że przetrwacie tą rozłąkę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam brązy, czekoladowe odcienie ; ))
OdpowiedzUsuńach, jak ja chciałabym być już na "swoim", no ale, najpierw coś pouczyć się trzeba, pracę znaleźć i coś pomyśleć ;D
Pożegnania nie zazdroszczę, ale bądź silna!!!
OdpowiedzUsuńTeż bym sypialni nie dała zmienić :D A z moim salonem jednak wyszła zmiana kolorów xD Ale to z winy farby xD
OdpowiedzUsuń