poniedziałek, 11 maja 2009

nasze urodzinki

-chciałabyś mnie poznać?
-przecież Cię znam, wiem jak masz na imię.
-ale wiesz o co chodzi.
-no właśnie nie wiem o co Ci chodzi, domyślam się ale wolę żebyś sam zapytał.
-czy chciałabyś być moją dziewczyną?
-mogę odpowiedzieć później? bo jeżeli mam odpowiadać teraz to moja

odpowiedź brzmiała by Nie.
-dobrze, poczekam.
po 3 godzinach i 50 sygnałach od Niego
"Domyślam się, że te sygnały oznaczają Twoją niecierpliwość i
chciałbyś już wiedzieć"
"tak chciałbym już wiedzieć."
"Myślę że nie mamy nic do stracenia i możemy spróbować."
"Bardzo się cieszę, napewno nam wyjdzie:) ."
i tak oto nam wychodzi już 5 lat :)


Szczerze to nawet nie wiem kiedy nam to zleciało. Czas leci jak szalony :)
Tak sobie myślę, że będziemy razem już do końca, zwarzając na to co
już przeszliśmy. I chyba do nas się nie tyczy to co mówią niektórzy, że
niektóre pary są po 6 lat razem i się rozstają. Ja wiem że my się nie
rozstaniemy.
Weekend minął nam pozytywnie. W sobotę padliśmy jak kawki, już o 23 spaliśmy jak niemowlaki. A niedziela...dzień błogiego lenistwa :)

Zmieniłam image :) obcięłam włosy, miałam do pasa a teraz mam prawie do
ramion. Czy żałuję? ani trochę, włosy to nie zęby - Odrosną :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz