piątek, 28 maja 2010

Dopisek: Moje drogie, proszę o przeczytanie całego tekstu i ewentualne komentowanie tekstu pod względem ogółu, a nie pretensji i komentowanie fragmentu wyrwanego z kontekstu (tj. tego, że jako przykład podałam zachowanie niektórych kobiet w czasie sytuacji kryzysowych jak wojna np)



On : Gdyby nie ja nie istniałabyś.
Ona: Mylisz się, dużo bym zdziałała.
On : Oczywiście, wszystkie sukcesy zawdzięczasz mnie, ten dom to też moja
zasługa.
Ona: A to że ja zapieprzam jak głupia, dojeżdżam do pracy 200 km i urabiam
łokcie to się nie liczy?

No właśnie jak to jest z tymi zasługami, jak to jest z tym wszystkim?
Kobiety od dawien dawna były bardziej zaradne. Weźmy na przykład najstarszy zawód świata np w takim obozie zagłady, niektóre kobiety czy to z pobudek osobistych, desperackich czy wygodnickich wolały oddać się i mieć spokój choć na jakiś czas niż tyrać jak inni w tym mężczyźni. Obozy zagłady nie są jedynym przykładem, spójrzmy na różne kochanice królów, prezydentów czy innych premierów. Mało znanych jest przypadków ażeby mężczyźni w taki sposób ułatwiali sobie życie.
Odbiegając od sposobu załatwiania spraw przez co niektóre kobiety spójrzmy na rozwój emocjonalny, intelektualny i wszelki inny. Nie bez kozery mówi się, że mężczyzna intelektualnie równa się kobiecie o 2 lata starszej. Postawmy obok siebie 19 letnią dziewczynę i 19 letniego chłopaka. O czym każde z nich myśli? Dziewczyna myśli o tym żeby poznać fajnego chłopaka który będzie miły, zabawny itepe, który sprawi, że ona poczuje się jak księżniczka. A on? on myśli tylko o tym żeby iść z kumplami wypić, poodstawiać numery i nie przejmuje się niczym. I gdzie każde z nich zajdzie? Dziewczyna najprawdopodobniej spotka tego wymarzonego, będą się spotykać, ona dostanie pracę i będą wiedli szczęśliwe życie. Chłopak jeżeli nie trafi na kogoś kto go naprostuje trafi raz, drugi, trzeci na dołek albo co gorsza zrobi komuś krzywdę. Mamy odpowiedź na pytanie dlaczego w większości związków to mężczyzna jest starszy i dlaczego większość ludzi musi żyć w parze, bo jedno naprowadza drugie na dobrą drogę.

W Biblii napisano że bóg wyjął żebro Adama i ulepił z niego kobietę, czy aby nie było odwrotnie? Mężczyźni zazwyczaj są jak dzieci, nie od parady popularne stało się powiedzenie większości mężczyzn "Kochanie chodź już spać, bez Ciebie nie usnę". To my kobiety sprawujemy nad nimi pieczę, opiekę.
Druga sprawa jak mogłyśmy być stworzone z żeber mężczyzny skoro mężczyźni są z Marsa a kobiety z Wenus?
Jak to możliwe żeśmy się spotkali na Ziemi i którą planetę wobec tego Bóg stworzył najpierw? Można by pomyśleć, że jeżeli oni są z Marsa a my z Wenus a spotkaliśmy się na Ziemi to na innych plantach musiało być podobnie. Może mamy swoje "innoplanetowe" odpowiedniki :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz