wtorek, 20 stycznia 2009

a jednak nie...ale kto wie?

Oj dawno ja tu nie pisałam...szczerze mówiąc to nie miałam chęci ani weny,jakiś taki leń mnie ogarnął...
Dziś bratowa miała USG i jak na razie to nici z bliźniaków, ale dziś miała USG przez brzuch a za 2 tygodnie będzie miała dopochwowo więc wszystko jest możliwe :) Przez brzuch krwiaczka nie było widać na szczęście, a maluch skakał z góry na dół.To już 10 tydzień więc znikome zarysy człowieczka można już zauważyć :) to takie cudowne że w człowieku rozwija się malutki człowieczek, przychodzi na świat i cieszy się życiem :)

U mnie na razie dość stabilnie,z Mężczyzną moim układa mi się dobrze (co by nie zapeszyć), nawet się nie kłócimy, no co prawda sprzeczki są ale to nie koniec świata :) zazwyczaj trwają one do 2 godzin a potem znów wariujemy :) a ostatnio to już jak dzieci.
Ojciec?póki co nie pije i pracuje nawet w swoim zawodzie, mogę powiedzieć że jestem z niego dumna, ale nie chwale dnia przed zachodem słońca.
Pies mi ostatnimi czasy posmutniał, snuje się po mieszkaniu w poszukiwaniu swojego cienia.Tęskni za Mamą, no ale jeszcze 12 dni i już Mama będzie :)

W miniony weekend miałam szkołę, no i w piątek dowiedziałam się że w sobotę mam zaliczenie u pani Ł.a zawartość mojego zeszytu była równa zeru, notatki nie po dokańczane ehh no ale od czego są książki...tylko co ja zrobię że nie potrafię się z nich uczyć.Uczyłam sie od 22 do 24 i jak zawsze nastawiłam budzik na 5 żeby się douczyć bo na 8:00 do szkoły.No ale mój cudny telefon się rozładował i padł.W sobotę rano tak mi się smacznie spało,otwieram jedno oko "nie to mi się śni..." otwieram drugie oko "o kur** 8:02 " no tak spóźniłam się i z nauki nici.Biegiem ubrałam się, kanapki sobie zrobiłam i sru do szkoły.Oczywiście tak jak się spodziewałam zaliczenie okazało się przepisaniem z zeszytu definicji...słowem "praca zbiorowa"

Ostatnio moja bratanica dzwoniła do Mamy mojej bo włączyła jej się tęsknota, całowała słuchawkę i mówiła " moja najukochańsza na świecie babcia B.,pakuj się szybko i masz zaraz u mnie być,moja najcudowniejsza babciu B." słodki był ten lament :) tęskni dziecko za babcia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz